sobota, 23 kwietnia 2011

Prezent na 45. urodziny

W 2012 roku do sprzedaży na rynku amerykąnskim trafi limitowana edycja Chevroleta Camaro o nazwie 45th Anniversary Special Edition. Czym różni się urodzinowy prezent od dotychczasowych wersji? O tym za moment. Najpierw warto przypomnieć jak to wszystko się zaczęło. Chevrolet Camaro został wprowadzony na rynek 45 lat temu w roku 1966 jak rywal dla świetnego Forda Mustanga. W sumie powstało 5 generacji tego wspaniałego muscle cara. Tym co najbardziej charakteryzowało Chevy Camaro to literki SS, skrót od Super Sport. Wróćmy jednak do naszego jubilata.
45th Anniversary Special Edition w przeciwieństwie do zwykłej wersji Camaro będzie miał ulepszony silnik o pojemności 3,6 litra z bezpośrednim wtryskiem, nowe sportowe zawieszenie FE4 dla opcji SS coupe, kilka zmian wnętrza oraz nowinki technologiczne, takie jak m.in. przeprojektowana tablica przyrządów z nową grafiką, nowe koło kierownicy oraz kamera cofania.
45. urodziny Camaro, przypadające latem tego roku, będą upamiętnione specjalną edycją tego modelu o nazwie „45th Anniversary Special Edition”. Kontynuuje ona tradycje jubileuszowe modeli Camaro i będzie wyposażona we wszystkie nowe rozwiązania przewidziane dla modelu 2012 oraz unikatowe elementy stylistyczne nadwozia i wnętrza. 
„Camaro, dzięki swojej atrakcyjnej stylistyce oraz osiągom, wysunął się na czoło segmentu”, powiedział Rick Scheidt, wiceprezes ds. marketingu marki Chevrolet.  
„W wersji na rok modelowy 2012 zwiększono komfort oraz jeszcze bardziej udoskonalono osiągi Camaro”.
Pojawienie się latem tego roku w amerykańskich salonach jubileuszowej edycji „45th Anniversary Special Edition” podkreśli zarówno tradycję modelu Camaro jak i jego „odrodzenie” w XXI wieku. Miłośnicy nowego Camaro mieli okazję zobaczyć go po raz pierwszy na imprezie Camaro5 Fest II, która odbyła się 15 kwietnia w Arizonie. Urodzinowy pakiet będzie dostępny w dwóch najwyższych opcjach wyposażenia 2LT i 2SS dla coupe oraz kabrioletu.
Nadwozie specjalnej rocznicowej edycji charakteryzuje się ozdobnym czerwono-srebrnym pasem, kontrastującym z lakierem Carbon Metlallic Flash.
Samochód robi wrażenie, zwłaszcza niesamowicie wygląda wybrzuszenie na masce. Tylko, że jest problem... większy szał zrobi na pewno Camaro SS pierwszej generacji.


Pozdro BRon
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz