poniedziałek, 28 grudnia 2009

Aż się łezka w oku kręci...


Gdy mowa o amerykańskich samochodach to każdy fan 4kółek a już na pewno fan samochodów zza oceanu pierwsze o czym będzie rozmawiał to V8. Tak! potężne, paliwożerne i pięknie brzmiące silniki... i najsławniejszy z nich Big Block produkcji General Motors. Miodzioooo...Niestety GM z racji cięć kosztów i restrukturyzacji firmy zamknęła fabrykę produkująca te wspaniałe silniki które pracowały w amerykańskich samochodach od 50 lat! GM zamyka kolejny rozdział w swojej historii ale i w historii całej motoryzacji. Smutna to wiadomość bo, upada kolejny bastion... tylko czekać na samochody "muscle car" z napędem hybrydowym (bleeeeeeee). 
Big Block... Spoczywaj w pokoju!

Z wyrazami współczucia
BRon

sobota, 26 grudnia 2009

Jak to robią Amerykanie?

Jakiś czas temu Szef Formula One Management Bernie Ecclestone stwierdził, że spodziewa się, że na starcie sezonu 2010 w Bahrajnie nie zobaczymy dwóch z czterech nowych zespołów. Miał on na myśli zespoły Campos Meta i USF1. Zarówno Campos jak i ekipa z Charlotte szybko odparły zarzuty Brytyjczyka, i zapewniły że ich przygotowania do sezony idą w dobrym kierunku. Na dowód tego zespół USF1 uruchomił stronę internetową(www.usgpe.com) gdzie możemy śledzić postępy Amerykańskiego Teamu.
Plus zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku zamieszczonego na YouTubie przez zespół USF1, gdzie możecie zobaczyc jak wyglądają przygotowania Teamu do sezonu 2010:



Jak widać na załączonym obrazku produkcja samochodu idzie w dobrym tempie. Raczej bym się nie martwił o to że Amerykanie nie pojawią się 14 marca na starcie sezonu.

Pozdro BRon

czwartek, 24 grudnia 2009

Wesołych Świąt!


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia najlepsze życzenia, zdrowia szczęścia, samych sukcesów i małej ilości porażek. Zawsze szerokiej drogi i małej ilości awarii oraz sporadycznych wizyt u mechaników. Aby każdy z Was w nadchodzącym 2010 roku w swoim garażu zaparkował czterema kółkami z sercem które będzie mieć 12Cylindrów:)




Wesołych Świąt życzą,
Bartosz Broński
Tomasz Filipek
12Cylindrów

środa, 23 grudnia 2009

Wielki Powrót!

Koniec plotek domysłów i wszelkich analiz... Siedmiokrotny Mistrz Świata Formuły 1 Michael Schumacher będzie kierowcą teamu Mercedes GP w sezonie 2010. Niemiecki zespół potwierdził podpisanie kontraktu dziś na konferencji prasowej. Z dniem dzisiejszym narodziła się nowa potęga w F1. Mercedes, który do tej pory był współwłaścicielem McLarena od przyszłego sezonu stworzy wymarzony zespół nad stworzeniem, którego pracował od dawna. "Team Niemcy" będzie najpoważniejszym kandydatem do tytułu Mistrza Konstruktorów. Ross Brawn to człowiek który jest współtwórcą wszystkich 7 tytułów jakie wywalczył Michael w Benettonie i w Ferrari, ten świetny konstruktor ale i mistrz strategii wraz z Schumacherem po raz kolejny udowodnią jak powinno się wygrywać. Jednak  nasuwa się pytanie: Czy 41-letni Michael Schumacher będzie w stanie rywalizować z Hamiltonem, Buttonem, Alonso, młodym Vettelem?! Czy ma dalej w sobie tą iskrę która pozwoli mu powiększać swój dorobek rekordów? Schumi powiedział, że cel na przyszły sezon to zdobycie ósmego tytułu Mistrza Świata, więc determinacji na pewno mu nie brakuje, ale czy zdrowie pozwoli na ciężkie próby na torach wyścigowych. Niemiec ostatni raz brał udział w wyścigu w 2006 roku na torze Interlagos w GP Brazylii i teraz będzie musiał ostro trenować by wytrzymać w kokpicie bolidu przez ponad dwie godziny. Dla teamu z Brackley podpisanie kontraktu z 7-krotnym Mistrzem Świata to potężny zastrzyk marketingowy, gdyż teraz każdy sponsor będzie chciał by jego produkty reklamował Schumacher. Warto także wspomnieć, że na początku lat 90 Michael był objęty programem Mercedes Junior Programme i to producent samochodów ze Stuttgartu pomógł mu dostać się do F1 na początku startując w Jordanie, gdzie później został wypatrzony przez Rossa Brawna, któy ściągnął go do Benettona. Można powiedzieć, że koło się zamknęło...
Są wygrani, ale i zawsze są przegrani... Scuderia Ferrari... tak Ferrari,które zaszyło się gdzieś w Maranello i pewnie płacze po stracie swojego ukochanego syna... Dla Włochów to niejako potężny cios, gdyż Schumacher był nie tylko kierowcą wyścigowym ale i członkiem rodziny. Był także kierowcą testowym który czuwał nad większością modeli drogowych, by zawsze przekazywały kierowcy emocje które kształtował Michael Schumacher.
 Michael Schumacher, który teraz będzie ścigał się z trójramienną gwiazdą na piersi...

Przypomnijmy sobie jak wielkie emocje wzbudzał 7-krotny mistrz świata na torach całego globu:






Pozdro BRon

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Jednak jest nadzieja!


Jak donosi portal Onet.pl Holenderski Spyker złożył nową propozycję kupna Szwedzkiego Saaba, licząc, że ich nowa 11-punktowa propozycja spowoduje iż General Motors wyrazi chęć zawarcia transakcji i tym samym Saab zostanie uratowany przed odejściem w niebyt. Holendrzy idą na ustępstwa, gdyż zrezygnowali z żądania by Europejski Bank Inwestycyjny udzielił pożyczki Szwedom przed końcem roku. Oferta kupna podobno jest ważna do dzisiaj czyli poniedziałku.
Późna godzina, więc kładę się spać z nadzieją, że gdy rano sprawdzę najnowsze informacje, wśród nich będzie wzmianka o sprzedaży Saab'a Holendrom. Miejmy nadzieję, że GM się opamięta i przystanie na warunki Spykera...

Dobrej Nocki,
Pozdro BRon!

niedziela, 20 grudnia 2009

20.12.2009 rok się kończy ale ciągle coś się dzieje (w naszej audycji też)

W dzisiejszej audycji między innymi o perypetiach SAABa, trudnej sytuacji Schumachera, nowym Astonie Martinie na bazie Toyoty IQ



brzydki prawda? :)

Powiemy o zaangażowaniu zespołu The Scorpions do rajdu Dakar, w celu przetestowania VW Amaroka czyli pierwszego pick-up-a tego koncernu




Część z Was niebawem wyruszy w zagraniczne wyprawy na narty i w związku z tym omówimy zasady zachowania i bezpiecznej jazdy na autostradach

środa, 16 grudnia 2009

... i stoło się jasne!


Renault zostaje w Formule 1. Przynajmniej na przyszły sezon. Francuzki koncern ogłosił dziś, że sporą część akcji zakupił Gerard Lopez, właściciel spółki inwestycyjnej z Luksemburga – Genii Capital. Renault, będzie także dostawcą silników dla teamu Red Bull. Obie strony są zadowolone, że ta współpraca będzie kontynuowana. Dziś udzielając wywiadu dla BBC Sport Daniel Morelli, menadżer Roberta Kubicy stwierdził, że to bardzo dobra informacja o pozostaniu Renault w F1, jednak potrzebuje więcej informacji na temat tej transakcji, m.in. kto i jak będzie zarządzał teamem. To swoistego rodzaju badanie grunty na przyszły sezon, gdyż pozostanie Renault w takiej formie wcale nie gwarantuje polakowi konkurencyjnego bolidu, a to liczy się najbardziej. W sytuacji gdy nie będzie pewne, że Francuscy inżynierowie zapewnią Polakowi samochód tyle dobry by mógł walczyć o czołowe lokaty a co za tym wygrywać, to jak najszybciej powinien szukać sobie innego pracodawcy. Nie oszukujmy się, że Robert jest kierowcą który  ma wielki potencjał do walki o najwyższe laury. Jeśli nie Renault do dla Krakowianina najlepszy będzie Mercedes, tylko tu dochodzimy do sprawy plotek o rzekomym starcie Michaela Schumachera w niemieckim teamie. Nick Fry przyznał, że rozmawiają z Michaelem ale na razie nie chce dementować żadnych plotek. Stwierdził także, że Niemiec nie jest jedyna opcją dla Mercedesa, maja cały czas innych kandydatów na tyle dobrych, by byli bardzo dobrą alternatywą. Czy wśród nich jest Robert? Na pewno tak, teraz kwestia tego jak zagra Schumacher, bo to on trzyma asy w rękawie.....


Pozdrawiam BRon

wtorek, 15 grudnia 2009

Lotus uzbrojony i gotowy do walki.

Jak można było się spodziewać nowymi kierowcami malezyjskiego Teamu Lotus zostali Włoch Jarno Trulli i Fin Heikki Kovalainen. Malezyjczycy postawili z jednej strony na doświadczenie, gdyż przecież Jarno startuje w Formule 1 od 1997, a z drugiej strony na młodego kierowcę. Młodego, ale już ukształtowanego i doświadczonego. Fiński kierowca startuje w F1 od sezonu 2007 gdzie zadebiutował w zespole Renault. Heikki nie będzie zatem kierowcą, którego rola ograniczy się do zdobywania wiedzy od starszego kolegi z Włoch. Obaj będą dzielić się doświadczeniem ze swoim młodszym kolegą, który obejmie rolę kierowcy testowego -  Fairuz Fauzy. Ten młody Malezyjczyk występował w formułach GP2, A1GP i World Series by Renault, a w tej ostatniej w tym roku został wicemistrzem. Lotusa plany na ten sezon to zostać najlepszym teamem w stawce spośród debiutantów. Czy tego dokonają? Z takimi kierowcami na pokładzie ich szanse na pewno wzrosły. 

Pozdro BRon

piątek, 11 grudnia 2009

Niemieccy samuraje

Jak donosi portal autokrata.pl Volkswagen wykupił 20% udziałów w japońskiej firmie Suzuki. Po tym jak VW przejął Porsche Suzuki stało się 11. marka którą kontroluje niemiecki producent. Dla Japończyków to "małżeństwo" oznacza dostęp do technologii Volkswagena, z kolei dla Niemców to nie jako możliwość poszerzenia swoich wpływów na rynku motoryzacyjnym w kraju kwitnącej wiśni. Nie wiem dlaczego ale znów, zadaję sobie pytanie o to gdzie ten "kryzys"?

Pozdro BRon