środa, 16 grudnia 2009

... i stoło się jasne!


Renault zostaje w Formule 1. Przynajmniej na przyszły sezon. Francuzki koncern ogłosił dziś, że sporą część akcji zakupił Gerard Lopez, właściciel spółki inwestycyjnej z Luksemburga – Genii Capital. Renault, będzie także dostawcą silników dla teamu Red Bull. Obie strony są zadowolone, że ta współpraca będzie kontynuowana. Dziś udzielając wywiadu dla BBC Sport Daniel Morelli, menadżer Roberta Kubicy stwierdził, że to bardzo dobra informacja o pozostaniu Renault w F1, jednak potrzebuje więcej informacji na temat tej transakcji, m.in. kto i jak będzie zarządzał teamem. To swoistego rodzaju badanie grunty na przyszły sezon, gdyż pozostanie Renault w takiej formie wcale nie gwarantuje polakowi konkurencyjnego bolidu, a to liczy się najbardziej. W sytuacji gdy nie będzie pewne, że Francuscy inżynierowie zapewnią Polakowi samochód tyle dobry by mógł walczyć o czołowe lokaty a co za tym wygrywać, to jak najszybciej powinien szukać sobie innego pracodawcy. Nie oszukujmy się, że Robert jest kierowcą który  ma wielki potencjał do walki o najwyższe laury. Jeśli nie Renault do dla Krakowianina najlepszy będzie Mercedes, tylko tu dochodzimy do sprawy plotek o rzekomym starcie Michaela Schumachera w niemieckim teamie. Nick Fry przyznał, że rozmawiają z Michaelem ale na razie nie chce dementować żadnych plotek. Stwierdził także, że Niemiec nie jest jedyna opcją dla Mercedesa, maja cały czas innych kandydatów na tyle dobrych, by byli bardzo dobrą alternatywą. Czy wśród nich jest Robert? Na pewno tak, teraz kwestia tego jak zagra Schumacher, bo to on trzyma asy w rękawie.....


Pozdrawiam BRon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz