niedziela, 4 kwietnia 2010

Kwalifikacjie na mokrym torze w Kuala Lumpur

     Miał być deszcz i padał, w niektórych momentach nawet monsun, co przecież nie dziwi z racji rejonu świata, w którym odbyły się kwalifikacje do najbliższego GP. W Malezji na torze  Kuala Lumpur dziś podczas kwalifikacji Formuła Jeden znów zadrwiła z sceptyków, którzy sądzili, że tegoroczny sezon to nudna procesja.
Pierwszą serię kwalifikacji kierowcy rozpoczęli na oponach przejściowych. Prognozy pogody podawane przez zespoły przewidywały, że ostry deszcz spadnie w każdej chwili. Świetnie zagrał zespół Renault, który w odpowiednim momencie wypuścił Roberta Kubicę i polski kierowca  z czasem 1:46,283 objął prowadzenie w Q1. Nikomu nie udało  się pobić czasu krakowianina, gdyż końcówka pierwszej serii odbyła javascript:void(0)się w ciężkim deszczu a kierowcy na pełnych deszczówkach nie wykręcali już tak dobrych czasów. Jak ciężka była pierwsza część kwalifikacji pokazali kierowcy Ferrari i Mclarena, którzy nie zakwalifikowali się do drugiej serii. Kolejna część oszczędziła kierowców i na wysychającym torze najlepszy był Vettel. Drugi kierowca Red Bull'a Mark Webber rzutem na taśmę wypchnął Witalij Pietrowa, który na początku Q2 prowadził z najlepszym czasem. Rosjanin z pewnością do boksów zjeżdżał w nie najlepszym nastroju. Seria trzecia kwalifikacji rozpoczęła się świetnym manewrem Roberta Kubicy, który wyjeżdżając z pitlane minął czekających kierowców i na pierwsze okrążenie Polak wyjechał  mając przed sobą pusty tor, a co za tym idzie lepszą widoczność gdyż nie było przednim nikogo kto swą jazdą wzbijał by w powietrze strugi wody utrudniające jazdę. Robert miał szansę wykręcić czas, który mógł dać mu Pole Position. Niestety los chciał, a raczej Charlie Whiting-dyrektor wyścigowy przerwał sesję z powodu ostrego deszczu. Z tą decyzją mógł się wstrzymać, gdyż ostry deszcz przeszedł dość szybko i kierowcy mogli nie przerywać tej serii. Na dziesięć minut wszyscy kierowcy zjechali do boksów. Wznowienie już nie było tak dobre dla Kubicy który z boksów wyjechał na czwartej pozycji. Mimo to polak okrążenie wyjazdowe przejechało wolno by mieć "czysty" tor przed sobą, za nim jechał Michael Schumacher chcący wyprzedzić jadącego wolniejszym tempem Polaka. Kwalifikacje Rober zakończył na szóstej lokaci i jest to wbrew pozorom dobra pozycja na starcie zważywszy na bolid, którym dysponuje krakowianin. Renault R30 odstaje od czołówki. A propos czołówki to trzecie Pole Position z rzędu dla zespołu Red Bulla. Tym razem jednak pierwsze pole startowe wywalczył Mark Webber. Trzeci w kwalifikacjach był kolega Australijczyka Sebastian Vettel, a na starcie rozdzieli ich Nico Rosberg.
Dzisiejsze kwalifikacje potwierdził świetną dyspozycję "Czerwonego Byka", który raniony przez poprzednie dwa nie udane wyścigi jest wściekły i tym razem chce pokonać torreadora jakim jest los. Fortuna sprzyja Robertowi Kubicy i jego zespołowi. Renault idzie w dobrym kierunku i nie dziwiłbym się gdyby Polak znów wylądował na podium, oczywiście będzie to bardzo trudne, jednak krakowianin pokazał znów, że w średnim samochodzie może wykręcać najlepsze czasy i walczyć o czołowe miejsca.
Na koniec rada ode mnie: oglądajcie jutro wyścig pod kątem tego co będzie się działo z tyłu stawki bo tam Alonso startujący obok Hamilton będzie walczył o jak najlepsze wejście w pierwszy zakręt.
Deszcz? Jeśli spadnie to niech będzie go na tyle by można było kontynuować wyścig...

Wyniki kwalifikacji:
1.    M. Webber           Red Bull RB6
2.    N. Rosberg           Mercedes GP W01
3.    S. Vettel               Red Bull RB6
4.    A. Sutil                 Force India VJM03
5.    N. Hulkenberg      Williams FW312
6.    R. Kubica             Renault R30
7.    R. Barrichello       Williams FW32
8.    M. Schumacher    Mercedes GP W01
9.    K. Kobayashi       BMW Sauber C29
10.    V. Liuzzi            Force India VJM03
11.    W. Pietrow        Renault R30
12.    P. de la Rosa     BMW Sauber C29
13.    S. Buemi           Toro Rosso STR5
14.    J. Alguersuari     Toro Rosso STR5
15.    H. Kovalainen    Lotus T127
16.    T. Glock            Virgin VR-01
17.    J. Button           McLaren MP4-25
18.    J. Trulli              Lotus T127
19.    F. Alonso          Ferrari F10
20.    L. Hamilton       McLaren MP4-25
21.    F. Massa           Ferrari F10
22.    K. Chandhok     HRT F110
23.    B. Senna           HRT F110
24.    L. di Grassi        Virgin VR-01





Pozdro BRon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz