sobota, 28 sierpnia 2010

Deszcz tylko postraszył

GP Belgi Kwalifikacje.

Po treningach spodziewaliśmy się ostrej walki kierowców Ferrari o P1. Niestety Alonso dopiero 10. RedBull z dusza na ramieniu walczył ostro gdyż wyglądało jakby stawka dogoniła zespół z Milton Keys. Jednak Mark Webber znów udowodnił, że jest w życiowej formie zdobywając P1. Pokazał, że zespół powinien stawiać na niego i wspierać go w 100% w zdobyciu tytułu. 100% wsparcie ma na pewno Rober Kubica, który wystartuje z 3. pozycji do jutrzejszego wyścig. Widać, że nowinka w bolidzie w postaci kanału F na torze w Belgii zdaje egzamin na szóstkę. Deszcze postraszył, ale nie rozpadało się na tyle by wywrócić stawkę do góry. Miejmy nadzieję, że popada jutro, co uatrakcyjni niedzielny wyścig na Spa-Francorchamps. Start do GP Belgii jutro o godzinie 14.00 czasu polskiego.



Pozdro BRon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz