wtorek, 16 lutego 2010

Wyścigowa Szachownica cz. 4

      Z rywalizacji w Formule 1 odeszły w ostatnich dwóch latach trzy koncerny samochodowe: Honda, Toyota i BMW. Można stwierdzić ze F1 wraca do czasów gdy w stawce brak było zespołów należących do wielkich koncernów samochodowych lub zespoły prywatne przeważały w stawce. Sezon 2010 to większa ilość zespołów nie należących do wielkich motoryzacji, a ekipy producenckie to Mercedes, Renault i Ferrari. Jeśli mówimy o teamach "prywatnych" to zespołem który jest najbardziej utytułowany ze wszystkich będących w prywatnych rekach jest Williams. Dziewięć mistrzostw konstruktorów i siedem tytułów mistrza świata wywalczony przez kierowców Williamsa plasuje zespół z Grove na trzecim miejscu jeśli chodzi o klasyfikacje wszystkich startujących teamów w historii Formuły 1. Ostatni raz byli na najwyższym miejscu podium trzynaście lat temu w 1997 roku gdy Jacques Villeneuve zdobył tytuł Mistrza Świata. Bolid w którym Kanadyjczyk wywalczył koronę najlepszego kierowcy F1 wyposażony był w silnik Renault. Od tamtego czasu ekipa z Grove korzystała z jednostek napędowych m.in. BWM, Toyoty czy Coswortha. Ten ostatni producent silników wraca do F1, a ich serca będą napędzać oprócz debiutanckich zespołów także bolidy Williamsa. Frank rozstał się z Toyotą co skutkowało zwolnieniem z posady kierowcy Kazukiego Nakajimy. W tym sezonie w Brytyjskim zespole będzie jeździł Rubens Barrichello  i Nico Hulkenberg. Ten drugi to zeszło roczny mistrz serii GP2. Doświadczenie i młodość to na pewno dobre połączenie. Nico będzie miał się od kogo uczyć, a Rubens poczuje się młodszy, bo już przez niektórych nazywany jest dziadkiem.  Brazylijczyk w zeszłym sezonie pokazał że mimo swojego wieku jest zdolny wygrywać jeśli tylko ma do dyspozycji szybki bolid. Hulkenberg jest świerzakiem w F1 i z tego sezonu powinien wynieść jak najwięcej zwłaszcza, że będzie poznawał królową sportów motorowych pod okiem uczestnika największej ilości GP. Rubens będzie dla młodego Niemca starszym bratem, który pewnie nie raz będzie musiał utemperować młody charakter. Nico trafił pod dobre skrzydła i  latać uczyć się będzie od najlepszych. Williams na pewno stworzył bolid szybki, tylko pytanie jak szybkie będą maszyny konkurencji....

Pozdro BRon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz